405 095,48 zł – to kwota, którą Fundacja My Kochamy Pabianice na czele z prezesem Andrzejem Furmanem pozyskała na rzecz wsparcia psychologicznego podopiecznych Fundacji Gajusz. Zbiórka odbyła się 31 lipca w ramach obiadu charytatywnego, którego gościem honorowym był prezydent Lech Wałęsa. Obok licytacji dzieł sztuki i uroczystego obiadu miało miejsce pamiątkowe sadzenie Drzewa Wolności oraz spacer po Afloparku, w którym odbyło się wydarzenie. Obecnie w Afloparku trwa zakończenie sezonu letniego, który dla ogrodu był czasem bardzo intensywnym i pełnym atrakcji.
W Centrum Terapii CUKINIA pomagamy dzieciom okrutnie pokrzywdzonym przez los i ludzi: po traumach, porzuceniach, próbach samobójczych... Zespół specjalistów próbuje naprawić to, co zostało zepsute, by dać szansę na możliwie normalne życie. Dziękuję Fundacji My Kochamy Pabianice, Panu Prezesowi Andrzejowi Furmanowi i Jego niezwykle sprawnej Ekipie oraz Gościom obiadu charytatywnego za dostrzeżenie problemów Cukiniowców. Niedawno usłyszałam od jednego z naszych podopiecznych: „Mnie już pomogliście. Ale co z resztą dzieci?". Tak ogromna kwota to gwarancja, że każde dziecko otrzyma wsparcie. Bez wahania, natychmiast.
Tisa Żawrocka-Kwiatkowska, prezes zarządu Fundacji Gajusz.